Długi weekend już za nami i powiem krótko, wcale nie był długi :( prace planowo miały nabrać mega tempa a wyszło jak zwykle :)
ale jest zrobiony wręg A
o i proszę konstruktor amator we własnej osobie tuż po paćkaniu ( to bardzo trafne określenie klejenia :),ale papier do pieczenia jest genialny na podkładkę idealnie się odkleja i można go dalej wykorzystywać- polecam
o i mój młody praktykant i główny pomocnik dziękuję synku za cenne porady.
Jak na ucznia przystało uparł się że mamy zbudować jeszcze jemu żaglówkę :)
jakby ktoś miał jakieś plany na Optimista to chętnie skorzystamy obaj.
taki skromny warsztacik i klejenie górnej listwy Pawęży ( zrobiłem za dużo kleju i na szybko wymyśliłem połączenie listewek wyszło jak profesjonalnej prasy.
pręt M8 idealnie się ugina i wyznacza linię za 10 min listwa gotowa
przymierzanie i
cięcie
i prawie gotowa wręga A
na dzień 4.05.2014r czas pracy oceniam na jakieś 16 godzin, szału nie ma lecz zapał rośnie choć samemu czasem trudno podjąć szybkie decyzje, no w sumie nikt nie powiedział że będzie łatwo.
Mam informację do reszty kolegów szkutników, dogadałem u pewnego wulkanizatora 300kg ołowiu po jakieś 3zł za kilo ( odważniki od felg cena hmm jak by ktoś był chętny to będzie miło siąść i przebrać tą stertę złomu razem :) jedyny warunek muszę kupić całość jak leci.
Czekam na informację.
cdn ..... gorąco pozdrawiam budowniczych